Forum Flecht Strona Główna
FAQ :: Szukaj :: Użytkownicy :: Grupy :: Galerie  :: Profil :: Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości :: Zaloguj  :: Rejestracja


Charles Bukowski

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Flecht Strona Główna -> Czytelnia
Autor Wiadomość
Ewan_McTeagle




Dołączył: 29 Maj 2006
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:20, 26 Cze 2006 Temat postu: Charles Bukowski

tragedia liści

obudziłem się w suchym powietrzu i paprocie umarły.
doniczkowe rośliny były żółte jak zorze;
moja kobieta odeszła
a puste butelki otaczały mnie jak pokrwawione trupy
i były równie bezużyteczne;
tylko słonce wydawało się dalej dobre,
kartka od gospodyni domu szeleściła swoim czystym
nie narzucającym się żółtym kolorem; tego czego była teraz potrzeba
to dobrego komedianta w klasycznym stylu, błazna
z dowcipami o absurdzie bólu; ból jest absurdalny
bo istnieje, to wszystko;
uważnie ogoliłem się stara brzytwa
ja, mężczyzna który kiedyś był młody i o którym
mówiono ze jest geniuszem; ale
na tym polega tragedia liści,
zwiędłych paproci, uschłych roślin;
wszedłem do ciemnej sieni,
stała tam gospodyni domu
złorzecząca ostateczna
wysyłała mnie do wszystkich diabłów,
machała tłustymi spoconymi rękami
wrzeszczała
domagała się żebym zapłacił za mieszkanie
bo świat zawiódł nas
oboje.


Śpiąca kobieta


usiadłem w nocy na łóżku by posłuchać twego
chrapania
poznałem cię na przystanku autobusowym
i teraz patrzę na twoje plecy
chorobliwie blade i posypane
piegami jakby u dziecka
kiedy lampa rzuca światło - niewytłumaczalny
smutek świata
na twój sen.

nie widzę twoich stóp
ale domniemam że są to
najczarowniejsze stopy.

do kogo należysz?
jesteś prawdziwa?
myślę o kwiatach, zwierzętach, ptakach
wszystkie wydają się być bardziej niż dobre
i tak przejrzyście
prawdziwe.

póki co, nic nie poradzisz, że jesteś
kobietą. każdemu przeznaczone jest kimś
zostać. pająkiem, kucharzem.
słoniem. to tak jakby każdy z nas był
obrazem wiszącym na ścianie w
jakiejś galerii.

- i teraz obraz obraca się
na plecy, i opiera na łokciu
co widzę? usta, jedno oko i

prawie nos.
reszta ciebie jest ukryta
poza zasięgiem wzroku
ale ja wiem że ty jesteś
współczesna, nowoczesne chodzące
dzieło
pewnie nie nieśmiertelne
ale myśmy się już
kochali.

proszę, chrap
dalej.

przeczekane

to po prostu powolny dzień zmierzający ku powolnej nocy.
niezależnie od tego co robisz
wszystko pozostaje takie same.
koty odsypiają, psy nie
szczekają,
to po prostu powolny dzień zmierzający ku powolnej nocy.
nawet nic nie umiera,
po prostu więcej czekania w powolny dzień zmierzający
ku powolnej nocy.
nie słychać nawet wody
ściany stoją sobie
a drzwi się nie otwierają.
to po prostu powolny dzień zmierzający ku powolnej nocy.
przestało padać,
nigdzie nie słychać syren,
bateria w zegarku wyczerpała się,
w zapalniczce zabrakło benzynki,
to po prostu powolny dzień zmierzający ku powolnej nocy.
po prostu więcej czekania w powolny dzień zmierzający
ku powolnej nocy.
jakby jutro nigdy nie miało nadejść
a kiedy nadejdzie
całe to cholerstwo zacznie się od początku.


a gdyby pan uczył pisarstwa na uniwersytecie – spytał – co by im pan powiedział ?

powiedziałbym im , żeby mieli nieszczęśliwy
romans, hemoroidy, kiepskie żeby,
i żeby pili tanie wino
unikali opery, golfa, szachów
ciągle przesuwali wezgłowie swojego
łóżka od ściany do ściany
a potem powiedziałbym im, żeby mieli
kolejny nieszczęśliwy romans
i nigdy nie używali jedwabnej taśmy
do maszyny
unikali rodzinnych pikników
nie dawali się fotografować w ogrodach
różanych;
czytali Hemingwaya tylko raz
pomijali Faulknera
ignorowali Gogola
gapili się na zdjęcia Gertrudy Stein
i czytali Sherwooda Andersona w łóżku
pogryzając krakersy Ritz
i żeby pojęli, ze ludzie, którzy ciągle
mówią o wyzwoleniu seksualnym,
są bardziej przerażeni niż oni sami.
powiedziałbym: słuchajcie w radiu jak E.Power Biggs gra na
organach
i skręcajcie przy tym w mroku papierosa z tytoniu Bull Durham
w obcym mieście
kiedy mieszkanie macie opłacone tylko do następnego dnia
i żadnych przyjaciół, krewnych ani pracy.
nigdy nie uważajcie się za lepszych i/lub
szlachetnych
ani nigdy nie próbujcie takimi być.
miejcie kolejny nieszczęśliwy romans
obserwujcie muchę na letniej firance
nigdy nie dążcie do sukcesu.
nie grajcie w bilard
wpadajcie w porządna złość
kiedy stwierdzicie, ze złapaliście gumę.
bierzcie witaminy, ale nie ćwiczcie z ciężarami
ani nie biegajcie dla zdrowia

a potem
odwróćcie to wszystko.
miejcie szczęśliwy romans.
i być może
stwierdzicie
ze nikt nic nie wie –
ani Państwo, ani myszy,
ani waz ogrodowy, ani Gwiazda Polarna.
i jeśli kiedykolwiek złapiecie mnie
na uczeniu pisarstwa na uniwersytecie
i przeczytacie mi te linijki
postawie wam pełna piątkę
i wsadźcie
ja sobie.


cisi posiedli

jeśli cierpię przy tej
maszynie do pisanie
pomyślcie tylko jakbym się czul
pośród zbierających
sałatę w Salinas.

myślę o ludziach
których znalem w
fabrykach
ludzie bez możliwości
wyrwania się stamtąd –
duszących się od życia
duszących się od śmiechu
gdy oglądali Boba Hope albo Lucille
Ball, a
dwoje lub troje dzieci waliło
piłkami tenisowymi o
ściany.

niektóre samobójstwa nie są
rejestrowane


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 15:48, 20 Kwi 2007 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Flecht Strona Główna -> Czytelnia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1


Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB (C) 2001, 2005 phpBB Group
Theme Retred created by JR9 for stylerbb.net Bearshare
Regulamin